cały czas motywem przewodnim jest znaczek Ferrari 😉
z prawej strony, na górze- czarny koń…
…a z lewej na dole cały znaczek.
góra chustecznika pokryta jest spękaniami 😉
Boki chustecznika są żółto – czerwone, przewiązane wstążką w kolorach włoskiej flagi.
Wstążka jest zawiązana z przodu na kokardkę 😉
– czerwona część jest popękana na żółto 😉
A tak prezentuje się w całości, patrząc od góry 😉
Ja sobie myślę po co się robi takie popękania przecież lepiej dostać nowy prezent bez popękania od takiego popękanego. Może mam inny gust ale mi się wydaje że jak to Ferrari by było błyszczące i polakierowane to bardziej by przypominało Farrari.
Ale powiem jeszcze że bardzo ciekawie Pani robi te różne rzeczy i proszę sie na mnie nie pogniewać że tak napisałem o tym Ferrari.
Dobrego dnia Kuba.
Moim zdaniem spękania wcale nie szkodzą, chociaż może w tym wzorze by się bez nich obyło 🙂
A prezent jest cudowny, marzę, żeby ktoś dla mnie włożył tyle pracy w upominek 🙂 I tort genialny!
Dziekuje za udzial,w Candy i za odwiedziny:)A prezent swietny-widac,ze zrobiony z sercerm.
Bardzo podoba mi się ta Twoja wariacja:)))